Dzisiaj po porannych zajęciach fitness poszedłem się zważyć. Muszę przyznać, że trochę się bałem. Waga jest dla mnie jeszcze problemem. Wiedziałem, że jak nie zobaczę efektów to się mogę zniechęcić. Przecież czuję jak spodnie mi z tyłka spadają 🙂 pomyślałem. Przez niecały miesiąc udało mi się schudnąć 4,5 kilo 🙂 Wracając z siłowni uśmiechałem się sam do siebie 🙂 Wiem, że jeszcze długa droga przede mną, ale efekty są najlepszą motywacją do dalszego działania 🙂